Uwaga!

Strona Yume-No-Mori jest przeznaczona i przygotowana pod względem graficznym i estetycznym dla najnowszych wersji przeglądarek Opera i Google Chrome. Za zniekształcenia, brak gadżetów i ogólnego ładu na blogu poprzez inne przeglądarki i wersje nie odpowiadamy!

sobota, 4 maja 2013

Kropla Krwi, Morze Łez- Rozdział V

Dobry wieczór :)
Ech, nie uwierzycie. Wyjechałam sobie na nieprzewidziany urlop, gdzie nie miałam dostępu do internetu. Ponad to, tydzień przed tym, mój komputer szalał całkowicie, co uniemożliwiało mi dodanie czegokolwiek. Mam jednak dobrą wiadomość. Postanowiłam wziąć się za opowiadanie i publikować go co tydzień.
Więc- następny rozdział, będzie dnia 12 maja, w niedzielę wieczorem.
Zapraszam.
+Co do blogów, które czytam- spokojnie, muszę wszystko nadrobić, dajcie mi trochę czasu ; _  ;

________________________________________________________


Po raz kolejny nakręciłem starą pozytywkę. Smutna melodia wypełnia cały pokój. Spoglądam na zniszczone fotografie. Zmieniłeś się. Dlatego, że ona odeszła? Ile razy będę zadawał sobie to bezsensowne pytanie? Sam nie wiem.
Czuję na sobie twój wzrok. Mimowolna złość, która we mnie wstępuje, napawa mnie poczuciem bezsilności. Może to czas, abyśmy sobie wszystko wyjaśnili? Może nadszedł moment, w którym wypada się pożegnać. Ojcze…
* * *
-Smutna melodia wśród uśmiechniętych twarzyczek. Wszystkie pary, przyodziane w nadzwyczajne szaty, tańczą pokutnego walca. Opadająca wdzięcznie maska, wykonuje swą powinność. Dusza niewdzięcznika zostaje stracona. Z boku patrzy na to młoda dama, czekając na dzień, w którym jej następstwo się wypełni. Młoda dama z nożem w ręce, który uleczy jej udręczoną duszę…
* * *

Wybiegłem zatrzaskując drzwi z impetem. Tak, oto nasza rozmowa. Bezsensowna konwersacja przerodzona w kłótnie przesyconą złością. Znów byłeś nietrzeźwy. Chyba nie będę w stanie się z tobą pożegnać. Żegnaj, ojcze…
* * *
-Rozpoczynam priorytetowe posiedzenie w sprawie niniejszych osób- Takanashi Yoruko i Samae Daisuke. Proszę o szybkie decyzje i sprawne poczynania. To czego obawialiśmy się najbardziej, właśnie się rozpoczęło.
-Proponuję powrót, nic nie wskóramy będąc rozdzieleni –powiedział młody mężczyzna, ubrany we Francuski frak. Wokół znaku niebieskiego motyla na betonowej posadzce, stało kilkunastu ludzi w różnym wieku.
-Popieram –rozległ się głos, z drugiej strony Sali.
-Odrzucam. Nie wiemy, czy Oni zaczęli już działać, jeśli nie, spokojnie możemy to zrobić całkiem inaczej, bezproblemowo, nie poświęcając żadnych istnień.
-Chwileczkę, ty tutaj poruszasz temat humanitarności? My nie dzielimy losu kilku osób, tak naprawdę, na nas spoczywa pieczęć kilku miliardów ludzi! Czy poświęcenie jednego życia, nie jest lepszym rozwiązaniem od zagłady planety?! –w pomieszczeniu zapadła głucha cisza. W końcu odezwał się jeden ze starców.
-Popieram. Niestety nie mamy innego wyboru –rzekł, po czym rozległ się głuchy dźwięk w całym budynku, wywołany poprzez drewniany młotek.
-Niniejszym ogłaszam, że rozpoczynamy wykonanie planu.
* * *
-Pani, wszystko idzie zgodnie z naszymi przewidywaniami- powiedział mężczyzna, kłaniając się lekko, przed kobietą siedzącą na marmurowym podeście. Skinęła tylko swoją ręką i osobnik wyszedł z pomieszczenia.
-Irytujące robaki. Chociaż, może tak będzie trochę ciekawiej, bo w chwili obecnej, ogarnia mnie ogromne poczucie znudzenia- powiedziała, wstając i przemieszczając się po komnacie.-Wypadałoby już z tym wszystkim skończyć- zaśmiała się sarkastycznie, nucąc starą, klerykalną  pieśń…

3 komentarze:

  1. Krótkie, ale ciekawe, Mały fragment, a tyle emocji ^^ Jestem pod wrażeniem.
    Nie mogę się doczekać, kiedy się wszystko wyjaśni.
    A szczególnie ta tajemnicza osoba. Już wiem, że to był jego ojciec. Czyżby alkoholik ?

    Szczególnie podobał mi sie fragment z panną z młodą. Boskie ^^

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam do mnie :)

    http://mysteriousseal.blogspot.com/
    http://thelastofthetears.blogspot.com/

    Przepraszam za SPAM.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hellloł :D
    Mianowałam Waszego bloga do nagrody Libster Awards ^^
    Po więcej informacji zapraszam na mojego bloga :D
    http://who-will-say-me-sweet-dreams.blogspot.com/

    Pozdrowionka Nanako :D

    OdpowiedzUsuń